Przebywałam w tym szpitalu 3 tygodnie na oddziale VI . Byłam w takim miejscu pierwszy raz w życiu. Zupełnie inaczej wyobrażałam sobie takie miejsce. Fantastyczny personel od pań salowych po samych lekarzy. Opieka na wysokim poziomie. Dostęp do lekarza i psychologa w każdym momencie kiedy tylko potrzebujemy. Pomimo COVID wszyscy starali się pomóc pacjentom w odzyskaniu sił. Kochane pielęgniarki, które pomimo braków personalnych i długich wielogodzinnych dyżurów były zawsze uśmiechnięte i pomocne. Wystawiam jedną gwiazdkę mniej za warunki sanitarne, powinno się dawać więcej pieniędzy na takie szpitale. W Polsce wydaje się mnóstwo pieniędzy na szpitale jednoimienne dla osób chorych na COVID a szpitale psychiatryczne popadają w ruinę a są to bardzo ważne miejsca aby odzyskać siły do prawidłowego funkcjonowania.