Studiowałam na Wydziale Filologii, potem Humanistycznym. Pani z dziekanatu bardzo kompetentna i kulturalna. Niestety wielu prowadzących uważa się za niewiadomo kogo, używają starych metod w nauczaniu, o których się przekonałam studiując już na UKW ten sam kierunek. Możnaby niektórych nawet podać o mobbing. Straszny wyścig szczurów. Rozumiem różne wymagania, ale studenci to też ludzie a nie jakieś "gorsze stworzenia".
Jeśli chodzi o kształcenie było ok, ale nigdy wcześniej bym nie pomyślał, że uniwersytet z taką renomą może zamiatać postępowania mobbingowe pod dywan (pozdrawiam p. Jarosława) albo nie płacić pracownikom pensji.
Kampus uniwersytecki UMK w Toruniu jest położony w zacisznej okolicy, nieopodal parku i lasu. Otaczające kampus tereny zielone nie tylko stwarzają izolacyjną i dotleniającą funkcję, ale dają studentom przestrzeń do spacerów, biegania i jazdy na rowerze. Tuż za głównym wejściem na teren UMK od strony ul. Gagarina znajduje się ciekawa, otwarta przestrzeń ze zbiornikiem wodnym wokół której zlokalizowane są budynki wydziałów, biblioteki uniwersyteckiej i dalej akademików.
Duży ciekawie zagospodarowany teren uniwersytetu, na którym stoją wydziały i instytucje uczelni. Biblioteka Główna w centrum. Wydziały jeden przy drugim. Długa zadaszona droga między budynkami uczelni jest interesującym rozwiązaniem. Duży zbiornik wodny przed biblioteką dopełnia całość. Na teren uczelni można wejść niemal z ulicy.
Bylam na uniwersytecie podczas organizacji konwentu fantastycznego Polcon - miejsce ciekawe architektonicznie (część budynków nowa a część to dawny modernizm). Duży teren uniwersytetu i obszary zieleni. Centralne miejsce zajmuje wielki obszar wodny. Akwen ten ma też funkcję praktyczną - ma chłodzić teren i tworzyć mikroklimat, ponieważ większość okolicznych budynków powstała z betonu. Uniwersytet założony w 1945 roku, prowadzi także stację badawczą na Spitsbergenie.