Uczyłam się w tej szkole jeszcze przed budową basenu. Nie mam porównania obecnego poziomu nauczania z innymi szkołami ale z perspektywy czasu już wiem, że nauczyciele byli wtedy bardziej zaangażowani w zainteresowaniu uczniów swoim przedmiotem niż Ci obecni w szkołach moich dzieci. Gdy opowiadam jak wyglądały zajęcia (choćby bzdurka... np obliczenie ceny jednej kanapki wykonanej na zajęciach prakt.) są totalnie zaskoczone. Rozpoczynałam naukę w I klasie gdy tę szkołę otwierano a helikopterem przyleciała żona gen. Zawadzkiego. Aaaa... i wtedy jeszcze dostawało się razy drewnianą linią w łapkę za "gadanie".
Szkoła współpracuje ze Stowarzyszeniem WIOSNA. Wolontariusz Akademii Przyszłości pracuje z wybranym dzieckiem 1 na 1, przeprowadzając je od porażki w szkole do sukcesu w życiu.
Chodzę do tej szkoły ale niestety niemam zdjęć podobno jest to najlepsza szkoła w Krakowie i słusznie dobry poziom nauki panie nauczycielki są bardzo fajne ale jak to nauczyciele czasami krzyczą fajne jest też to że mamy przejście ze szkoły na basen i chodzę na dodatkowy i basen i korektę ocenił bym tez basen ale chyba niemożna go ocenić w Google Maps a jak będę mieć dzieci to napewno je tam pośle