Michał B. W Spółdzielni Mieszkaniowej ,,Górczewska" istnieje bardzo negatywny sposób naboru pracowników. Jest to ostrzeżenie dla kandydatów chętnych do podjęcia pracy w powyższej Spółdzielni. Trzeba być znajomym ,,królika" , żeby uzyskać zatrudnienie po ogłoszonym przez internet naborze. Pomimo wyższego technicznego wykształcenia uzyskanego z bardzo wysoką notą, uprawnień projektowych i wykonawczych, długiego stażu pracy, potwierdzonej bardzo dobrej znajomości terenu i obiektów SM ,,Górczewska" oraz złożeniu wszystkich wymaganych dokumentów, oferenta się lekceważy. Nie informuje się go o podjęciu decyzji, natomiast zaraz następnego dnia po terminie złożenia ofert Spółdzielnia ogłasza ponowny nabór na te same stanowiska techniczne. W ten sposób remonty są przeprowadzane z bardzo dużym opóźnieniem a wpłacone przez mieszkańców fundusze remontowe zjada inflacja zwłaszcza, że o koniecznym naborze inspektorów było wiadomo od końca zeszłego roku. ,, Gratulacje". Podsumowując przy zatrudnianiu w SM ,,Górczewska" panuje nepotyzm.
Spółdzielnia mało co robi, bloki nie są zadbane, po deszczu w klatce pełno wody nikt z tym nie robi od 10 lat. Miejsce lokalizacyjnie super tylko spółdzielnia żenada.