Hotel wygląda jak miejsce spotkań mafii z całego kraju. Obciachowe, nadmuchane lale i wytatuowane karki to połowa gości. Oczywiście klient o normalnym wyglądzie jest obsługiwany byle jak. Zdecydowanie najsłabszy hotel premium w Sopocie. Byłem chyba w każdym 5* i ten hotel odstaje poziomem obsługi o lata świetlne od pozostałych. Nieprzyjemności zaczęły się przy meldunku, którego niestety nie potrafili wykonać przez blisko 2 godziny. Zarezerwowane miałem dwa pokoje. Jeden dostaliśmy po godzinie 15 a drugi godzinę później. Więc w cztery osoby z bagażami siedzieliśmy w tym jednym pokoju i czekaliśmy. Pokój miał być z widokiem na morze. Pobrano opłatę za taki właśnie po czym dostaliśmy pokój z widokiem na drzewa a morze to bystry wzrok mógł ujrzeć pomiędzy liściami. Naciągactwo!
Obsługa na śniadaniu podobna do recepcji.
Czyli totalna "olewka". Tempo ślimacze a w pierwszej kolejności skakanie przy ofiarach zabiegów plastycznych i ich właścicielach. Zamówiony omlet dostałem pod koniec konsumpcji.
Zdecydowanie nie polecam tego hotelu.
Ceny bardzo wysokie a standard bardzo niski. Może jak ktoś nigdy nie był w prawdziwym 5* to się nabierze, że tak to powinno wyglądać.
Reklamacja oczywiście odrzucona i co nam pan zrobisz?
Godzine po wymeldowaniu sie zorientowalam sie ze zostawilam w pokoju hotelowym moj portfel ( 5 kart, gotowka, dowody osobiste moje i 2 dzieci, prawo jazdy i patent zeglarski). ( za 4 godziny samolot do Wroclawia, a za trzy dni wylot na wakacje,czyli totalny koszmar). Wrocilam do recepcji proszac o pomoc. I od tego momentu zaczaly sie bezproduktywne rozmowy z Panialą Barbarą i Panem Mateuszem z recepcji
Do pokoju sama nie moge wrocic bo juz posprzatany, z kims tez nie moge, bo maja takie procedury. Portfela nie ma bo przekazaly tak Panie sprzatajace-( w tym momencie zapraszajali nastepnego klienta do siebie, sugerujac mi tym samym ze rozmowe uwazaja za zakonczoną)
Moje tlumaczenia czy zdaja sobie sprawe jakie to istotne zeby dokladnie to sprawdzic, na nic sie zdaly. Dopiero jak po pol godzinie uzylam slowa, ktorego nie chcialam uzyc, czyli glosnie i donosnie powiedzialam, ze portfel tam byl, a jesli go nie ma tzn ze ktos go UKRADL, laskawie pozwolono mi ( do czego ich zmusilam swoim zachowaniem, ktorego przy recepcji pelnej ludzi chcieli uniknac) w asyscie 2 osob wrocic do tego nieszczesnego pokoju. Szlam zalamana, no bo skoro posprzataly i nie ma, to nic nie wymysle ( maz w tym czasie ogarnial bilety na pociag do Wroclawia).
Gdy weszlam do pokoju okazalo sie ze nikt go nie posprzatal, jest taki stan jaki zostawilismy a porfel lezy na lozku.
Dziekuje Pani Barbarze i Panu Mateuszowi za kompletny brak wyobrazni, wylaczenie zwyklego ludzkiego myslenia, brak pomocy i doprowadzenie do sytuacji, do ktorej nigdy nie powinno dojsc. Wasza komunikacja z personelem sprzatajacym to kpina, ktora mogla mnie duzo kosztowac. Osoby " pierwszego kontaktu" czyli Pani Barbara i Pan Mateusz, powinny miec "pozwolenie z gory" ze oprocz czarowania sztucznymi usmiechami, powinni wlaczyc myslenie i empatie. Podejrzewam ze w wiekszosci przydroznych hosteli te sprawe zalatwila by szybciej ( 5 minut). Ale co trzeba Wam przyznac , to jestescie swietnie wyszkoleni zeby od rana do wieczora sie usmiechac, ....... i to wszystko.
Absolutnie fantastyczne miejsce . Wspaniały wystrój, duże pokoje z piękną łazienką. Świetna lokalizacja. Personel profesjonalny, miły i zawsze z uśmiechem proponujący pomoc. Plaża hotelowa doskonała z zimnym szampanem,co szczególnie mi się podoba. Wyśmienite śniadania.Omlet vege najlepszy jaki jadłam ever.Z basenu skorzystam w lipcu podczas kolejnej wizyty.
I jeszcze ciekawie przygotowany wieczór włoski z muzyką w tle.
Kolejna wizyta, apartament Molo, absolutnie fantastyczny z miłym powitaniem i dostępem do Clubu Lounge
Piekna lokalizacja, niestety za te cene pokoje mino wszystko wymagaja remontu. Lazienka czysta ale stara, podlogi w korytarzu porysowane od walizek, obdarte na bokach meble. Budynek jest imponujacy z zewnatrz i bardzo przyzwoity w lobby. Za ponad 1200 za za noc, cena raczej jest za super widok na morze, oraz prywatna plaze, prawdopodobnie nie wroce, choc byl to dobry pobyt w ogolnej ocenie.
Dobry, czysty i najlepszym miejscu Sopotu. Jeden minus dla mnie: zapach odświeżacza przy wejściu do recepcji- coś obrzydliwego. Koniecznie zainwestujcie w dobry odświeżacz bo ten odstrasza… dopiero przy kominku i fotelach przestaje się go czuć ale pierwsze wrażenie hotelu zabija! Na samą myśl, że mam tam wrócić odechciewa mi się robić rezerwacji. Sniadania przepyszne, personel wspaniały a kawę możecie wymienić bo vergano w takim miejscu wypada dość słabo…