Szybciej idzie znaleźć narzędzia w Obi niż trafić na gabinet specjalisty. Zero oznaczeń przy drzwiach. Nie mówiąc o tym, że sama informacja jest niedoinformowana i nawet nie wiedzą jakich mają lekarzy na terenie szpitala. Zanim człowiek się połapie co i jak to ducha wyzionie.
Do izby przyjęć z osobą niepełnosprawna nie można podjechać bo zakaz. Ponadto wejście do właściwej poczekalni w ogóle nie jest oznakowane. Jak już osoba niepełnosprawna stoi przy wejściu okazuje się że wejście jest Z DRUGIEJ STRONY. BRAK OZNAKOWANIA. CIEKAWE CZY PANI WITEK MAŁA TAKIE PROBLEMY Z MĘŻEM!!!!!
Oceniam SOR. Najniższa ocena, traumatyczne doświadczenia. Tak, jak mogę zrozumieć brak lekarzy i ich niemoc bycia w kilku miejscach naraz tak personel pielęgniarski nadaje się do dyscyplinarnego zwolnienia.
Plotkują na temat pacjentów na oddziale. Wyśmiewają głośno i wprost osoby starsze, zwłaszcza te niedołężne lub niepotrafiące się sobą samodzielnie zająć. Wstyd drogie panie, karma wraca.
Zauważyłam, że panie mają słabość do przystojnych mężczyzn. Oni mają fory na Sorze i są załatwiani od ręki:) Mogą dostać kubek wody do łózka, mogą im podłączyć ładowarkę, BA, nawet jak będzie trzeba to same zadzwonią gdzie trzeba. Inne osoby (czytaj osoby starsze i kobiety - traktowane są dyskryminacyjnie i z góry).
Jestem wdzięczna dwóm sanitariuszom, którzy z kolei okazali serce, pomimo zmęczenia. Sami z siebie przyznawali, że system jest chory. Dało się zauważyć, że są konflikty i rywalizacja pomiędzy personelem (słowne przytyki, wzajemna złośliwość).
Nie otrzymałam opieki, zainteresowania ani wsparcia. Byłam unieruchomiona po wypadku przez kilka godzin.
Lekarze przeprowadzili ze mną rzetelny wywiad oraz zlecili dogłębną diagnostykę i jestem za to wdzięczna. Ale do szpitalnego SORu mam uraz i traumę. Nie polecam i nie pozdrawiam.
Czas oczekiwania 3minuty - 12:31 wziąłem bilet do rejestracji, partnerce sie zwęża gardło i co raz to ciężej oddycha. Mamy godzinę 12:53 panie na rejestracji nikogo nie wołają do okienka rzekomy czas oczekiwania to 3minuty to poprawcie na 30 wtedy będzie zgodność co do rejestracji jednej osoby - jeżeli stan partnerki sie pogorszy to będzie wezwana policja ze względu bagatelizowania sprawy i zagrożenia życia.
Po łącznej godzinie oczekiwania odesłano nas do innego szpitala, cyrk to jest a nie SOR starsza pani która tam dzis była na recepcji to jest jakaś pomyłka, niemiła ordynarna i niekompetentna
16.10.2022r. w szpitalu na Wołoskiej urodziłam córeczkę. Moim zdaniem szpital zasługuje na dobrą opinię. Chciałam rodzić w szpitalu na Madalińskiego. 15.10 o 21 pojechałam do szpitala na Madalińskiego, ponieważ myślałam, że zaczęły mi się sączyć wody płodowe. W szpitalu okazało się, że nie są to wody płodowe. Miałam zrobione ktg podczas którego miałam skurcze. Po nim miałam badanie podczas, którego skarżyłam się na ból podbrzusza i skurcze, na co usłyszałam, że to normalne, ale jeszcze nie rodzę, bo skurczę są rzadsze niż co 5 min więc nie mogą mnie zostawić. Zostałam odesłana z skurczami i 3 cm rozwarciem do domu. O rozwarciu dowiedziałam się z karty informacyjnej, ponieważ Pani doktor, która mnie badała nie raczyła mi o tym powiedzieć. Ledwo wróciliśmy z partnerem do domu ( powrót ok. 30 min z szpitala na Bielany) dostawałam już skurczy mniej więcej, co 5 min, później co 3-4 min. Bojąc się kolejnego nieprzyjęcia do szpitala, zdecydowałam, że tym razem pojedziemy na Wołoską. W szpitalu na Wołoskiej okazało się, że mam rozwarcie 4 cm. Jak opowiedziałam panu dr o sytuacji z Madalińskiego, powiedział, że on z rozwarciem nie odesłałby mnie do domu. Zostałam od razu przyjęta na oddział. Personel dobrze się mną zajął, miałam zrobione badania. A 16.10 o 13.44 na świat przyszła moja córeczka. Położna, która się mną zajmowała podczas porodu bardzo miła, oraz cały personel bardzo pomocny. Polecam ten szpital!
W kontekście szpitala to mogę się wypowiedzieć o oddziale nefrologii oraz ginekologiczno-położniczym. Z obu jestem bardzo zadowolona. Bardzo dobrzy i mili lekarze. Położne na medal jak i opieka w czasie i po porodzie. Lekarze neonatolodzy, fizjoterapeuci - wszyscy bardzo pomocni.
Zaczynając od Pań salowych, poprzez Panie Pielęgniarki oraz Lekarzy chciałem podziękować i powiedzieć, że jestem tak mile zaskoczony opieką, chęcią wysłuchania, chęcią pomocy ze wystawiam 5 gwiazdek.
Empatia, zyczliwosc i pomoc na najwyższym poziomie.
Dr. ALEKSNADRA W. miła, życzliwa, wyjaśniająca , mega .