Czterodniowy pobyt na oddziale reumatologii. Czysty, zadbany oddział, dobre jedzenie, i ogólnie dobre warunki. Lekki chaos na izbie przyjęć ze względu na remont.
A co do samych lekarzy, bardzo profesjonalni, dokładni, badający z każdej strony, zlecający bez problemu wszystkie potrzebne badania.
Dla wszystkich marudzących, pamiętajcie, ze pracujące to osoby to tez ludzie, do tego mega obłożeni i przepracowani. Pacjentów jest OGROM, jeden pacjent wychodzi, drugi czeka już pod sala, mimo tego wszyscy uwijają się jak w ulu.
Jesli ktos ma zastrzeżenia, to najlepiej zrobicie kierując je na Wiejska, żeby to system się zmienił, bo ludzie w tym instytucie dają z siebie wszystko, ale jest ich po prostu za mało.
Organizacja tragiczna. Wizyty umawiane na konkretny termin ale i tak trzeba czekać bo pacjenci wchodzą według kolejki. Mimo umówionej konkretnej godziny (i prośby aby być wcześniej) czekałem na korytarzu ponad godzinę.
Chciałam podziękować dr Piotrowi Syrówce, dr Iwonie Słowińskiej oraz całemu zespołowi lekarskiemu za przeprowadzoną operację obu stawów kolanowych u męża. Lekarze za każdym razem w przypadku pytań znajdowali czas dla pacjenta, pomimo natłoku pracy. Serdecznie dziękuję również całemu zespołowi pielęgniarskiemu za opiekę, empatię i pomoc. Opieka lekarska jak również pielęgniarska w trakcie obu pobytów w szpitalu zawsze była na wysokim i jak najlepszym poziomie, pełna zaangażowania i profesjonalizmu.
Na razie byłen tylko na wizycie wstępnej i zlecono mi badania. Po tej wizycie na razie pozytywne wrażenia. Na początku września będę przyjęty na oddział w szpitalu. Zanim dodam szczegółową opinię chciałbym się dowiedzieć czy w pobliżu jest jakiś parking, na którym można zaparkować samochód na minimum 5 dni w miarę normalnej cenie?
Ten Szpital to jakaś porażka, zaniedbany, wyglada w środku jak przytulek . Do każdego lekarza długie kolejki.Wizyta była umówiona na godz.10.00 do dr. Jaszczyk, lekarka wybierała sobie pacjentów z kolejki, tak że do gabinetu weszliśmy dopiero o 11.40.Brak słów!
Dramat, cztery i pół godziny czekania w telefonicznej kolejce do rejestracji i nikt nie odebrał. Ostatnie dwie godziny jako pierwszy w kolejce (na początku bylem 9). Już automatyczna informacja na początku czekania nie nastrajała optymistycznie (uprzedzono, że trzeba długo czekać, a po 90 min. Może nastąpić automatyczny wylogowanie z polączenia), ale OK, placówka ma wzięcie, liczne zapewne osoby w rejestracji na miejscu, takie rzeczy się zdarzają. Ale żeby 4,5h bez żadnego efektu..., to naprawdę za krótko żeby odebrać telefon?