Miejsce piekne.. Warte odwiedzenia, ale Panie ktorw tam pracują.. Porazka, za kare.. Pani ktora sprawdzała nam bilety dn. 28. 06 niegrzeczna i niemila... Tragedia, jak mozna dopuscic do ludzi tak aroganckie osoby..
Do Muzeum Miasta Łodzi trafiliśmy niejako przypadkiem, zauroczył nas budynek z zewnątrz i sprawdziliśmy, co jest w środku Nie zawiedliśmy się, chociaż widzimy też przestrzeń do ulepszeń. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od historycznych wnętrz pałacu rodziny Poznańskich. Wnętrza imponujące rozmachem, przepychem, urodą. I tu nam bardzo brakowało informacji, czemu kiedyś służyły te pomieszczenia, kto je projektował, skąd pochodzą i czyjego autorstwa są przedmioty w tych salach się znajdujące. Potem dość nieoczekiwanie znajdujemy się w gabinecie Marka Edelmana i poznajemy losy jego i jego żony. Tu już informację są wyczerpujące, jak również w kolejnych, niezwykle ciekawych pomieszczeniach poświęconych Arturowi Rubinsteinowi. Piętro niżej można zwiedzić multimedialną i interaktywną wystawę „Łódź w Europie, Europa w Łodzi. Ziemia
obiecana wczoraj i dziś”. Plus za uwzględnienie w wystawie osób o specjalnych potrzebach. Moje serce skradła kolejna wystawa "Na wspólnym podwórku - łódzki tygiel kultury i wyznań" przedstawiająca realia życia w Łodzi do 1939 roku. Można tam zajrzeć do mieszkania żydowskiego, polskiego ze świętymi obrazami, niemieckiego, do biura urzędnika carskiego, do sklepu modystki. Tam się naprawdę czuje fenomen wielokulturowości Łodzi. Na koniec jeszcze szybka wizyta w kantorze, który grał w ‘Ziemi obiecanej’, jak i schody, którymi weszliśmy na piętro na początku zwiedzania. Generalnie bardzo ciekawie i pouczająco spędziliśmy te kilka godzin i wyszliśmy z poczuciem, że nieco lepiej rozumiemy Łódź.
Pałac Poznańskiego to jeden z zacniejszych wizerunków Łodzi. Świadczy o jej rozwoju w XIXw., ale również o wykorzystywaniu robotników, którzy przybyli tu za chlebem. Pałac robi wrażenie na zewnątrz jak i w środku, gdzie można zobaczyć wspaniałe sale i wyposażenie z epoki. Ciekawa też jest stała wystawa opowiadająca historię Łodzi czy pamiątki związane z Arturem Rubinsteinem. Można tu niemal dotknąć Oskara czy nagrodę Emmy! Jeśli chcecie nie tylko przejść się komnatami pałacu, ale też pooglądać ciekawe zdjęcia, poczytać i interaktywnie się pobawić, to na zwiedzanie trzeba przeznaczyć jakieś 3 godziny. Są tu tez ślady „Ziemi obiecanej”. Polecam.
Mamy dużo wrażeń po zwiedzaniu muzeum, także chętnie się podzielę swoją opinią.
Środa jest dniem bezpłatnego wstępu na wystawe stałe. Muzeum jest naprawdę wielki, także można śmiało spędzić 2-3h w środku. Sam muzeum składa się z kilku części: wnętrza eleganckiego fabrykanckiego budynku z przepiękną architekturą w elektycznym stylu
Piętro -1 zostało poświecono ciekawej historii miasta Łodzi. Zaskoczeniem było duża ilość multemedijnych instalacji, niektóre z nich zawierają w sobie ciekawe gry. Takie gry będą ciekawe dla dorosłych oraz dzieci oraz oczywiście pomogą lepiej zapamiętać nowe detale z historii.
Wizyta w Muzeum Miasta Łodzi była tylko kwestią czasu. Jako oszczędna poznanianka ;) skorzystałam z darmowego biletu wstępu na stałe wystawy (w środy). Stała ekspozycja na poziomie -1 przybliża zawiłe losy miasta Łodzi i jego mieszkańców w sposób przystępny dla każdego. Minimum treści - maksimum przekazu, do tego interaktywna ekspozycja chyba nawiązująca do Szuflandii z „Kingsajzu” bo można sobie pootwierać szuflady i znaleźć w nich różne historyczne skarby. ;) Do tego prawdziwa uczta w postaci mieszanki różnych stylów architektonicznych, mnogość detali we wnętrzach i dzwoniące żyrandole, gdy przejedzie tramwaj. Tak zapamiętam to miejsce. Miejsce zaskakujące i nieoczywiste. Nie spodziewałam się, że znajdę w jednej z sal statuetkę Oscara i będę mogła się z bardzo bliska jej przyjrzeć. Polecam i serdecznie dziękuję za możliwość zwiedzenia Muzeum.
Wspaniały pałac w eklektycznym stylu, co ma wiązać się z anegdotką o jego powstaniu. Izrael Poznański zapytany przez architekta, w jakim stylu ma być budynek, miał odpowiedzieć: "Mnie stać na wszystkie style!"
Bardzo ciekawe miejsce, można zobaczyć wnętrza dawnego fabrykanckiego domu, pełne luksusu i przepychu. W Muzeum jest także wystawa poświęcona Arturowi Rubinsteinowi, można obejrzeć wystawy czasowe.
W środy wstęp bezpłatny, wystarczy odebrać wejściówkę w kasie.