Rozumiem, że pracownicy mają marżę od zakupów, ale w niektórych przypadkach to przekracza granice przyzwoitości. Chciałam kupić dzisiaj telefon, sprzedawca nie chciał mi go sprzedać mimo posiadania produktu na stanie mówiąc, że jest zarezerwowany internetowo przez klientów. Jedynym rozwiązaniem żeby mi go sprzedać było wykupienie ubezpieczenia na telefon, które kosztowało dodatkowo 1000 zł! Absurd! To znaczy że wtedy rezerwacja innej osoby nie jest już ważna? Ciekawe. Co więcej, w innym miejscu w Media Markt ten sam telefon został mi sprzedany bez żadnego problemu bez ubezpieczenia. Polecam uważać kto Was obsługuje.
Dziękuję Adrianie! Polecam serdecznie zakupy z tym Panem jeśli chodzi o bluecity. Życzliwy, pomocny szczery i uczciwy człowiek. Uratował mnie przed oszustwem przez innego sprzedawcę w media mark. Poszedłem dzisiaj kupić telefon. Powiedzieli, że mają 5 dostępnych iPhone'ów na stanie. Powiedziałem, że muszę coś załatwić i wrócę za 30 minut, żeby kupić jeden z nich. Po powrocie (około 15) poszedłem do jednego młodego blond sprzedawcy ze wschodnim akcentem, który powiedział, że iPhone'y, które mieli, są zarezerwowane i niedostępne do kupna od ręki, ale jeżeli zapłacę 900 zł za ubezpieczenie to będzie w stanie sprzedać mi tego iPhone'a. Powiedział, że jak pójdę do innego sklepu, to w innym również mi nie sprzedadzą z racji że mają specjalne zasady co do iphonów... w Polsce wszystkie iPhone'y zostały zarezerwowane w ciągu 30 minut i nie da się ich kupić stacjonarnie? :D Wyszedłem ze sklepu, po czym wróciłem bo to wszystko było bardzo dziwne i spotkałem Adriana. Powiedział mi, że mają telefony i nie ma żadnego problemu z zakupem. Wnioskuję że pierwszy sprzedawca oszukuje klientów ponieważ w ten sposób otrzymują prowizję od transakcji ubezpieczeniowych, w ten sposób oszukuje ludzi! Gdyby Adrian mi nie pomógł to zostałby oszukany, marka powinna kontrolować swoich pracowników bo kłamią i oszukują ludzi! To jest niedorzeczne. Jeszcze raz wielkie podziękowania Panu Adrianowi, najlepszy pracownik marki media Markt w Bluecity! Jest osobą honorową.
Jeden z najlepiej wyposażonych elektomarketow w Warszawie. Kupuję tam dość często. Obsługa zawsze miła i chętna do pomocy cierpliwie odpowiada na moje wszystkie pytania a jestem dość trudna klienta.
Towary w dziale elektronicznym są ułożone chaotycznie, metki są w jednym miejscu, a produkt w drugim, niektóre towary w ogóle nie miały metek. Podczas mojego pobytu w sklepie obsługa dwukrotnie była wobec mnie niemiła, konsultant od razu zmienił zdanie na „ty” i niegrzecznie poprosił, żebym się odsunął, bo nie widział, gdzie co jest.
Kupiłem zegarek za 600 zł, sprawdziłem w domu i okazało się, że nie działa. Oddałem go i powiedzieli, że za 2-3 tygodnie otrzymam e-mail i będę mógł odebrać zegarek. Minęło 50 dni i żaden list nie dotarł, przyszedłem do nich i ciągle mówią, że za kilka dni na pewno taki będzie. Pierwszy i ostatni raz coś tam kupiłem
oszuści! - tak jak w opinii poniżej, ja również zostałam oszukana. Została mi sprzedana usługa klejenia folii na zegarek z założeniem, że kolejne wymiany będą darmowe. Skorzystałam z tej usługi już wielokrotnie i nagle "kierownik" twierdzi, że muszę zapłacić za tę usługę i odsyła mnie do nie wiadomo jakiego regulaminu z 2018 roku, podczas gdy zegarek był zakupiony po tym czasie. Kpina! Rozumiem, że sprzedawca mnie okłamał, a ja powinnam była przeczytać regulamin, a słuchać sprzedawcy.
„Odbiór w sklepie w 29 minut” – bardziej jak cały tydzień na dostarczenie towaru z warszawskiego magazynu do tego oddziału BlueCity, który wydaje się być ich centrum. Absolutny żart sklepu elektronicznego. Sugerowałbym zakupy gdzie indziej
Miałem kartę podarunkową, więc zależało mi na zakupie danej rzeczy na miejscu. Nie mieli jej na stanie, więc poprosiłem obsługę, o jej zamówienie, co też uczynili. Miała przyjść za 3 dni o czym miałem zostać powiadomiony SMSem. Odebrałem 3 tygodnie później, kiedy dopiero samemu pofatygowałem się do sklepu zapytać jaki jest status. SMS nie przyszedł, bo ktoś zapomniał zmienić ręcznie status zamówienia.
To jest jakaś porażka, żeby tak duża firma wystawiała FV ponad 30 minut. Mogę tylko wyobrazić jaki jest problem z uzyskaniem informacji na sprzęty jakie sprzedajecie
Bought headphones, no one checked them, at home it turned out that the right earpiece did not work. On the same day we went to the store to return them or exchange them. Answer: wait two weeks, they will be repaired. Not very clear. If I have a receipt, I have the right to return the purchase within 2 weeks!
In addition, this is the second time this has happened, but the first time the money was returned! Perhaps you need to better select the assortment that you sell!
только что
Kupione słuchawki, nikt ich nie sprawdzał, w domu okazało się, że prawa słuchawka nie działa. Tego samego dnia udaliśmy się do sklepu, aby je zwrócić lub wymienić. Odpowiedź: poczekaj dwa tygodnie, zostaną naprawione. Niezbyt jasne. Jeśli posiadam paragon, mam prawo zwrócić zakup w ciągu 2 tygodni!
W dodatku to już druga taka sytuacja, ale po raz pierwszy pieniądze zostały zwrócone! Być może musisz lepiej dobierać asortyment, który sprzedajesz!