Bezproblemy i szybki rozładunek w niecałą godzinę. Mały minusik za ochroniarza z którym ciężko się na wjeździe dogadać. Najpierw mówi żeby wjeżdżać, a później goni mnie z buta i wali w kabinę, bo zapomniał przepustki dać, ale to już szczegół
Gorączkują się dzwonią myślą że latamy samolotami !A towar dopiero odebrał Pan ochroniarz !Dla uwagi jeździmy samochodami (można złapać gumę np ) podczas jazdy jej nie zmienisz ! A na siku też trzeba stanąć a nie LAĆ DO BUTELEK A POTEM ZA OKNO JAK TO ROBIĄ NIEKTÓRZY ,,ZAWODOWCY ,,! TOWAR TO NIE ORGANY DO PRZESZCZEPU TU NIKT NIE UMRZE !!!!!! ŁAPKA I GWIAZDKI TYLKO DLA PANA Z PORTIERNI !!