Stara dobra fabryka żarówek. Szkoda, że sprzedali obcym. Teraz więcej importuje jak wytwarza na miejscu. Taka to już jest polityka. Nasze lepsze, ale droższe, to mniej kupują. A jeśliby policzyć koszt żarówki i jej żywotność do importu z Chinlandii, to nasze są tańsze.