Właśnie jestem na kursie dla egzaminatorów. Organizacja żenada.
Kilka tygodni temu otrzymujemy maila z propozycją szkolenia - dwa dni. Kilka dni przed szkoleniem przychodzi mail z ankietę, w której mamy zadecydować czy jednak wolimy szkolenie jednodniowe. Dla mnie jak najbardziej informacja pozytywna - jak już mieć dzień stracony to lepiej jeden niż dwa.
Po ankiecie kolejny mail z informacją, że, uwaga, w drodze losowania zakwalifikowałam się na turę jednodniową. Dzień przed szkoleniem otrzymuję maila z harmonogramem na opcję dwudniową.
Oczywiście sprawa poruszana drogą mailową, zaraz na szkoleniu, informacja poszła do OKE. Mało tego okazuje się, że takich osób jest zdecydowanie więcej.
Pani prowadząca pozwala nam się dołączyć do grupy popołudniowej, w międzyczasie otrzymuję maila od firmy, że na spotkanie warsztatowe można się podłączyć tym samym linkiem.
Tak też czynię i okazuje się, że Pani prowadząca musi osobom spoza listy nadawać loginy. Na warsztatach miały być 32 osoby - jest 73 czyli o 41!!! osób więcej. Warsztaty miały zacząć się o godzinie 16:00, a już jest 16:20, a warsztaty jeszcze się nie zaczęły bo Pani prowadząca musi nadać pozostałym osobom loginy, a to niestety trwa.
Na szczęście jestem już tylko egzaminatorem, ze szkołą nie mam nic wspólnego, ale takie traktowanie ludzie jest niedopuszczalne. Jestem ciekawa czy inna branża na coś takiego by sobie pozwoliła - myślę, że nie.
Poza tym ktoś za to musiał wziąć niezłe pieniądze skoro taka niekompetencja, brak profesjonalizmu przechodzi i jest akceptowane.
Nie mogę zarejestrować auta osobowego, bo "uwaga" dowód został zatrzymany przez diagnostę, a nie przez policję. Mają z tego tytułu problem techniczny. Czyli starostwo mogłoby wydać dokumenty celem zrobienia przeglądu (od 01.11.2022 zmieniło się prawo- najpierw trzeba iść do starostwa, potem przegląd, a następnie znowu starostwo), oni merytorycznego problemu nie mają. Wyświetlam im się na czerwono, a nie na zielono. Póki co sprawa trwa ponad tydzień. Ja muszę wynajmować inne auto, płacić. Są ciężkie czasy, a oni jeszcze takie problemy robią. Tak to jest jak jakieś korporacje właściwie przejmują władzę nad starostwem. Idźmy dalej tą drogą, a na pewno będzie lepiej...
Nie polecam. Brak profesjonalizmu. Pracownik Izabela Kluska niedostateczną wiedzę próbuję tuszować arogancją i bezczelnością. Jest najgorszym typem człowieka z jakim musimy się spotkać w życiu.
To jak firma traktuje sprawy to jest tragedia . Od grudnia do marca zero odpowiedzi . Nie można zarejestrować przyczepki przez błędy w ich systemie. Kupiłam przyczepkę w celach zarobkowych . Nie mogę z niej korzystać. Kto mi zwróci za to pieniądze??????!!!!! Gdzie ich zgłaszać???
W Cieszynie od trzech miesięcy brak możliwości rejestracji pojazdów zabytkowych. Prawie dziesiątki maili i kilka telefonów by w końcu dowiedzieć się że to DXC może naprawić problem i trwa to w.w okres czasu. Brawo...
Firma obsługuje aplikację POJAZD i dzięki temu od 1,5 miesiąca z powodu błędów danych mojego pojazdu nie mogę wykonać przeglądu technicznego pojazdu. Ministerstwo Cyfryzacji kieruje do PWPW a oni do DXC kółko się zamyka a bałagan jak był tak jest .