No cóż, spędziłam tu kawał życia, poznałam wielu wspaniałych ludzi, zdobyłam wiedzę. Moja niepełnosprawność nie przeszkodziła mi w tym dzięki wyspecjalizowanej kadrze, metodom i sprzęcie dla osób z dysfunkcją wzroku.
Moja opinia do tego miejsca dotyczy basenu, który mieści się w budynku szkoły. Jeżdżę tam z synem na basen już drugi rok. Basen fajny, jeszcze wygląda jak nowy. Ma chyba 5 torów, długość 25 m. Klucz do szafek pobiera się w portierni. Na basen wchodzi się schodami na piętro, gdzie znajdują się szatnie. Zamontowane są suszarki. Pod prysznicem jest ciepła, a czasami nawet gorąca woda. Jak długo tam uczęszczamy nie było sytuacji, żeby w toalecie brakowało papieru toaletowego czy mydła w pojemnikach. Na samym basenie jest bardzo ciepło, jak człowiek stoi jako widz, to się poci. Woda ciepła - trzeba się oswoić. To co mnie ostatnio zaczęło denerwować, to brak miejsca na parkingu, należącym do szkoły. Uważam, że władze tej placówki powinny umożliwić w czasie, kiedy są prowadzone zajęcia, wjazd na teren ośrodka. To najbliższy mojemu miejscu zamieszkania basen. Z pętli tramwajowej w Leśnicy, to tylko cztery przystanki i kawałek na nogach. Dobrze, że ośrodek zaczął udostępniać komercyjnie pływalnię. Mój syn chodzi akurat na naukę pływania, ale jest możliwość wykupienia karnetu na określony dzień tygodnia. Polecam. Ja jestem zadowolony.