Znieczulica okrutna , po przyjeciu w rejestracji na sorze z opiłkiem wbitym w oko bez możliwości otwarcia go, wiadomość proszę czekać aż lekarz zejdzie z oddziału, przyjęcie 23:30 jedyny pacjent, dwie i pół godziny później dalej nic, dramat.
Oddział super lekarze bez zastrzeżeń, oprócz jednej pielęgniarki. Oddział zaburzeń rytmu serca , blądi pracuje tam za karę, jestem tam 3 raz i to ona jest dla pacjentów a nie odwrotnie. Miała pomóc mamie wstać po EPS nie może bo kręgosłup ją boli, to był jej obowiązek, trzeba ja przywołać do obowiązków.
Jestem bardzo zadowolona z zabiegów w tym szpitalu. Miałam zabieg laparoskopi w październiku 2022 (zabieg bez problemowo wykonany pod pełną narkozą, szybko wróciłam do zdrowia. Blizny ładnie się zagoiły bez żadnych powikłań). Personel pierwsza klasa z uśmiechem wita pacjentów mimo tak ciężkiej i odpowiedzialnej pracy.
Bardzo pragnę podziękować za profesjonalną opiekę medyczną całego personelu z oddziału chirurgii ogólnej. Czułam się w pelni zaopiekowana, otrzymywałam rzetelne informacje o stanie mojego zdrowia. Jestem pod ogromnym wrażeniem gdy lekarze są partnerami dla pacjenta w służbie jego zdrowiu. Szczególne podziekowanią dla dwóch fantastycznych lekarzy Macieja Mazur oraz Ignacego Oleszczuk za cudowne podejście do pacjenta.
Tato wybierając się na operację przepukliny pachwinowej na oddziale chirurgii ogólnej, na pewno nie spodziewał się tak profesjonalnej opieki. Pielęgniarki bardzo troskliwe, szczerze zainteresowane pacjentem i potrafiące nawet pożartować w czasie największego stresu. Na największe podziękowania zasługuje jednak Pan doktor Ignacy Oleszczuk, który od początku do końca fachowo zaopiekował się moim tatom i całym przebiegiem leczenia. Oby każdy miał okazje trafić na tak doborowy personel.
Polska rzeczywistość 21 wiek, kobiety czekaj na biopsie na korytarzu bo brakuje pokoju, zero informacji, panie sprzątające myją na mokro posacke nie zostawiają znaków "uwaga mokre" a na korytarzu pełno ludzi niepełnosprawnych...
Oddział endokrynologiczny - bardzo miły personel pielęgniarek, delikatne i czule, poza pielęgniarką z Ukrainy (bardzo opryskliwa i bez empatii do starszych ludzi). Jedzenie: śniadania i kolacje mało smaczne, ale obiady były pyszne cała kadra lekarzy była bardzo sympatyczna, szczególnie dr.Wojciech Deja, czułam się zaopiekowana.
Sale czyste, ładne, ciepłe. Dwie łazienki na korytarzu. Dodatkowo pomieszczenie z tv i lodówką. Wkoło szpitala piękny duży park.