Dziękujemy wszystkim pracownikom szkoły, nauczycielom za uważne podejście do uczniów z Ukrainy, traktowanie na równi z Polskimi uczniami i wszelką pomoc.
Faworycja, nienawiść, brak indywidualnego podejścia do zawodnika/ucznia to jedne z niewielu przykrych rzeczy jakie można doświadczyć w tej "szkole". Roszczenie sobie praw do nagród i wyników wybiega w tej placówce poza wszelkie obowiązujące normy. Wyrzucanie ze szkoły zawodników żeby ciąć koszty.
Niestety z przykrością muszę stwierdzić że jest to NAJGORSZY SMS w Polsce.
Chodziłem do zsoms przez ostatnie 9 lat swojej edukacji (podstawówka i gimnazjum), i w tym momencie żałuję...
Po podstawówce wybierając tą szkołę jako gimnazjum kierowałem się nadzieja na zmiany. Przy czym gdy przyszedłem we wrześniu przywital mnie wf w szatni, siłowni i na korytarzu i to do tego z jedną z bardziej puszystych znienawidzonych i przez ogół szkoły nauczycielka Anią. Niektórzy nauczycieli uczą z wyboru, za to zdecydowana większość zachowuje się jakby nienawidziła dzieci. W łazienkach zamontowano lustra przy czym zostały tylko w dwóch. W strefie szafek dla uczniów podczas końca lekcji idzie sie zabić, jest taki tłok a i miejsca mało ponieważ są male przerwy między rzędami, już pomijam że nie wszystkie klasy maja przydzielone szafki. Na plus za to można dać nową hale, orlik oraz bibliotekę no i dobrą lokalizację szkoły. Basen sam w sobie jest średni, woda bardzo zimna, tam gdzie są trybuny czasami przecieka dach. Szkoła ma tablice interaktywne i laptopy do korzystania na lekcjach ale to drugie można traktować jako legende, z tablic korzysta się raz na ruski rok a z laptopów korzystałem przez 9 lat raptem 3 razy (w podstawówce, w gim. ani razu). Komputery w sali informatycznej działają ociezale, albo wcale nie działają
Szkoła ma parking dla samochodów i rowerów.
Nie polecam tej szkoły, chyba że czyjeś dziecko koniecznie chce codziennie pływać po pare godzin. Pozdrawiam